W tym zwycięstwie wyróżnili się Mohamed Salah i Fábio Carvalho. Pomocnik Harvey Elliott zaliczył dwie asysty. Jedynego gola dla „Kanonierów” strzelił niemiecki pomocnik Kai Havertz.
Wcześniej Liverpool pokonał Real Betis 1:0 w meczu towarzyskim. Arsenal w poprzednim meczu pokonał Manchester United 2:1.
Warto dodać, że w kolejnym meczu z serii amerykańskich przedsezonowych meczów towarzyskich Chelsea pokonała meksykański klub América 3:0. Bramkami londyńskiego klubu byli Marc Cucurella, Christopher Nkunku i Noni Madueke.
Przedsezonowe mecze towarzyskie pozwoliły drużynom przetestować swoje składy i taktykę przed nadchodzącym sezonem. Liverpool, prowadzony przez zawsze niezawodnego Mohameda Salaha, w dalszym ciągu demonstruje swoją umiejętność w ataku, podczas gdy Arsenal pokazał odporność w zaciętych meczach z czołowymi przeciwnikami, takimi jak Manchester United.
Przekonujące zwycięstwo Chelsea nad meksykańską drużyną América pokazuje głębię i jakość ich składu, a nowi nabytkowie, tacy jak Nkunku i Madueke, już się sprawdzili. Te wyniki przedsezonowe będą dla menedżerów cennymi wskazówkami, które pozwolą im sfinalizować przygotowania do rozpoczęcia długo oczekiwanej nowej kampanii.
W miarę jak zespoły udoskonalają swoje występy, fani z niecierpliwością czekają na początek nowego sezonu, w którym zaostrzy się walka o chwałę w kraju i w Europie. Okres przedsezonowy położył podwaliny pod rok, który zapowiada się ekscytujący i nieprzewidywalny w piłce nożnej.
Oprócz wyników mecze towarzyskie podkreśliły także ciągły rozwój młodych talentów, takich jak Harvey Elliott, który zademonstrował swoje zdolności twórcze asystami dla Liverpoolu. Te obiecujące młode talenty będą chciały zaznaczyć swoją obecność w nadchodzącym sezonie i umocnić swoje miejsce w swoich zespołach.
Mecze przedsezonowe nie tylko pozwoliły drużynom na eksperymentowanie ze składami i taktyką, ale także pozwoliły nowym nabytkom zintegrować się z nowym środowiskiem. Udane debiuty zawodników takich jak Nkunku i Havertz dodadzą pewności siebie ich klubom, które będą dążyć do zdobywania trofeów.
W miarę narastania oczekiwań fani nie mogą się już doczekać, jak te drużyny przełożą swoją przedsezonową formę na intensywność rywalizacji. Nadchodzący sezon zapowiada się ekscytująco, gdyż tradycyjne mocarstwa będą chciały potwierdzić swoją dominację, podczas gdy prześladowcy będą chcieli zakłócić ustalony porządek.